ha... po poprzednim poście nie ma już śladu... naładowałam baterie
wczorajszym robieniem choinki i odechciało mi się narzekać... dziękuję
Danieli znowu, że mogła mnie obdarować materiałami mech kawałek sosenki
tekturka klej na gorąco nici piasek szyszki zawieszka gwiazdka no jakież
to proste ... z drugiej strony jak człowiek bardzo chce może zrobić
taką choinkę w bardzo krótkim czasie - ja na przykład zrobiłam ją kiedy
moje chłopaki poszły do Biedronki po mleczko :) super
no dobrze zdradzę tylko taki mały kawałeczek jak wygląda... efekt końcowy będzie najlepszy w świetle dziennym i jak tylko znajdziemy dla niej najwłaściwsze miejsce pozdrawiam