posuwamy się powoli naprzód... powolne są dni robocze ... ale weekend...? !
o tak ! w weekend następuje nadrabianie zaległości za cały tydzień ;)
w piątek pozbyliśmy się gruzu .. cały kontener 7m2 był nasz z takiego małego mieszkanka szok
ale najgorszy brud za nami, najcięższa fizyczna praca demolowania i wynoszenia gruzu za chłopakami
i tak to w weekend powstał więcej niż zalążek nowej instalacji elektrycznej ... pan elektryk jechał do nas z daleka i bardzo dziękujemy to się nazywa tempo pracy
pan kafelkarz mistrz nad mistrzami - pół dnia rozplanowania właściwego położenia płytek, bo nie chodzi tylko o to, żeby je położyć jak leci... ona muszą ładnie wyglądać, z kuchni będą przechodziły w przedpokój a z przedpokoju na wejściu do pokojów, gdzie będą łączyć się z panelami też powinny wyglądać ładnie bez żadnych ogryzków wokół :P
jak zobaczyłam na żywo moją podłogę w kuchni szybko zapomniałam, że jeszcze dzień wcześniej było tu mega gruzowisko ... :) cudna cudna
kolejne odsłony remontowe pojutrze... dziś mamy zamontowane wszystkie nowe okna WOW jutro tylko ich wykończenie - jestem ciekawa jak wyglądają ... jutro to sprawdzimy ...
wczoraj kupiliśmy kuchnię w IKEI chciałam inną ale front do zmywarki 45cm, których maja do wyboru aż dwa - niestety zmywarka 60cm nie wejdzie - zadecydował o całej kuchni -
więc mieli w IKEI następujące fronty albo stalowy albo RINGHULT wiec stalowy ble ble nie ma mowy... i tak mamy meble z frontami ringhult biały połysk,
narazie kupiliśmy cały sprzęt i szafki stojące, szafki wiszące będziemy wybierać jak zobaczymy jak będą wyglądać zamontowane dolne
w weekend powinny być kolejne postępy - czyli montaż kuchni i powoli kafelkowanie łazienki :)i choć początek równania ścian i otworów na drzwi...